Kim jesteś, Ojczyzno? Gdzie mogę Cię znaleźć? Czy jesteś tu zawsze, czy zawsze gdzieś w dali? Czy tkwisz w dokumentach zamkniętych na spust Gdy Twoje imię dotyka mych ust?
Kim jesteś, Ojczyzno? Gdzie mogę Cię znaleźć? Czy w tamtym pałacu może Ciebie zastanę, Gdzie pośród marmurów w kolejkach Twe dzieci Po rentę, zasiłek? Tak! Jakoś nam leci!
Kim jesteś, Ojczyzno? Gdzie mogę Cię znaleźć? Czy w wiecznie zamkniętym dziale skarg i zażaleń? Czy to Twój patrzy na mnie bezczelny wzrok W urzędach, co śledzić chcą każdy mój krok?
Kim jesteś, Ojczyzno? Gdzie mogę Cię znaleźć? Wybacz mi, że kombinuję coś stale! Wciąż wpajasz uczciwość, w Twym ręku tkwi bat, Choć krew moją pijesz łapczywie od lat.
Kim jesteś, Ojczyzno? Gdzie mogę Cię znaleźć? Czy chorych na raka odwiedzasz w szpitalach? „Palenie zabija!”, „Palenie przyczyną…!” W akcyzach odbijesz sobie troskę matczyną
Kim jesteś, Ojczyzno? Gdzie mogę Cię znaleźć? Czy jesteś w ogóle, czy nie ma Cię wcale? Choć można rzec wszystko, nie słucha nikt nic. Czy słuchasz choć Ty? Jak z Tobą mam żyć? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|