Jeśli sprzedałeś zasady, tutaj to jak cyrograf Opuścisz dom, czeka cię front line Już od dawna tak jest na ulicy Żeby żyć spokojnie, musisz się z tym liczyć Rekrutuj przyjaciół, zdetronizuj wrogów Przyjaźń opieraj na więzi a nie cudzym majątku Wrzątku, który po czasie cię poparzy Tak się zakorzeni, że nie odzyskasz twarzy Każdy z nas marzy o cyferkach na koncie Tak naprawdę nikomu to nie wyszło na dobre Pieniądz zmienia, osiada na psychice Kiedy stracisz pieniądz, zakończy się twe życie?! Nie! Nie jesteś sam, zawsze ktoś ci pomoże Lepiej lub gorzej, to psychiczne nosze Ważne by nie ufać mediom bo chcą nas omamić Nie mają wspólnego nic z tym, czym życie nas karmi
REF. 2x: Jeśli sprzedałeś - radź sobie sam! Ulica sztywno olewa taki chłam Nie zaznasz dnia, bez upokorzenia To nie jest groźba, to puenta ocalenia
Jeśli starłeś tą więź, tą przyjacielską więź Zamiast uśmiechu na twarzy, zobaczysz moją pięść I nie ważne to że bronisz się kumplami Dopadnę cię samego, już nie będziesz taki śmiały Jeśli jesteś spoko, przychylny masz mój werdykt Jeśli jesteś Edyp, krótko: spierdalaj Będziesz się narzucał, stracisz tu zęby To brutalna ulica, z którą co dzień się bratam Każdy ma tu ciężko, trzeba zdobyć pieniądz Podatki rosną, ty wciąż czujesz niemoc Ceny wzrastają, to jak gilotyna Bo przecież kurwa jakoś, musisz się tu utrzymać Rząd ma to w dupie, ten kryzys gospodarczy Zagarniają to dla siebie, mówią że im nie wystarczy Świat się kręci dziś wokół pieniądza Trzeba żyć honorowo, z godnością i bez obaw
REF. 2x: Jeśli sprzedałeś - radź sobie sam! Ulica sztywno olewa taki chłam Nie zaznasz dnia, bez upokorzenia To nie jest groźba, to puenta ocalenia
Witam w Plemieniu Prawdziwych, rap to obrzędy Sukcesem dla mnie zamknąć przeciwnikom gęby Mendy, które chadzaja ścieżką straconych Na swojej drodze widzą takich samych potępionych Rozmawiają, zdanie takie, jak grzieś usłyszeli Mogą nawet krzyczeć, ale dla mnie wciąż sa niemi Wkręcają się jak to jest im zajebiście A kłamstwa i układy to ich realne życie Poznajesz kogoś? Przeszyj go wzrokiem na wskroś W porę się uwolnij, gdy wypłynie to zło Najważniejsze "w porę" bo może przesrać życie swoje On sam się topiąc, do wody cie wciągnie Radź sobie sam, jeśli nie chcesz zaskoczenia Natkniesz się na takich co sprzedadzą cię za berła Tacy ludzie, mentalność i kraj Radź sobie sam! Radź sobie sam!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.