Był sobie król na świecie I pchłę przy sobie miał Miał pchłę, miał pchłę! Jak o rodzone dziecię Tak czule o nią dbał O pchłę! He-he-he-he-he! O pchłę! He-he-he-he-he! O pchłę!
Raz wezwał król szatnego I mówi jemu tak: "Dla przyjaciela mego Masz uszyć piękny frak!" Dla pchły szyć frak? He-he-he-he-he! Dla pchły? He-he-he-he-he! Szyć frak? He-he-he-he! He-he-he-he-he-he! Dla pchły szyć frak?
W jedwabiach odtąd chadza I w złocie dumna pchła Już przy niej wszelka władza Już mir i posłuch ma! Ha-ha! He-he-he-he-he! Ta pchła! He-he-he-he! He-he-he-he-he-he! Ta pchła!
Ministrem wnet została Ordery, wstęgi ma A za nią ciżba cała: Za pchłą wciska się pchła! Ha-ha-ha!
Panują już na dworze Już wpływy mają tam Królowa spać nie może A za to król śpi sam! Ha-ha-ha-ha!
I nikt się nie ośmieli Na żaden z pchłami gest - A pchły by diabli wzięli Bo proszek na nie jest! Ha-ha! Ha-ha-ha-ha-ha!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.