1. Gdy byłem małym chłopcem to nie chciałem być żołnierzem, policjantem, strażakiem, księdzem ani papieżem. Wszystko to co najważniejsze wyssałem z matki mlekiem, że wszyscy jesteśmy równi, każdy z nas jest człowiekiem 2. Zawsze gdy ktoś krzywdził słabszych miałem coś do powiedzenia. Przeciw dyskryminacji do śmierci od urodzenia. Nie dzieliłem nikogo, bo nie jesteśmy ułamkami. Najpierw jesteśmy ludźmi, dopiero później narodami 3. Nigdy nie wierzyłem w Boga i nie byłem patriotą. Rasizm zawsze był mi obcy (przecież nie byłem idiotą). Niech mi więc ktoś wytłumaczy jak w katolickim kraju, odmawiając pomocy bliźnim można trafić do raju? 4. Zdecydował mały tchórz ze swoimi wyborcami, że nie pomogą imigrantom uciekającym przed bombami. Nie zaśniecie już spokojnie faszystowskie robaki. Będą w snach was odwiedzać z Aleppo dzieciaki Ref. Kochaj bliźniego swego jak siebie samego, ale tylko białego, polskiego, katolickiego. Nie pomagaj uchodźcom, w tym nie ma twojej winy, że spadają bomby na syryjskie rodziny.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.