W piątkowy wieczór było mi nudno A w telewizji znów straszne gówno Więc myślę sobie, wyjdę na miasto Pójdę do klubu i tak nie zasnę Chciałem się napić, trochę posiedzieć Poderwać laskę, zabrać do siebie Znalazłem lokal, zupełnie blisko Ale ta nora, to zwykłe disco Barman się kłania, o drinka pyta Głupi palancie, puszczaj Elvisa To on jest królem, nie jakiś frajer Którego puszczasz na cały power
Puść rock'n'rolla, puść mi go głośno Puszczaj go w kółko, przez cały czas Puść rock'n'rolla, nie jakieś gówno Którym nas karmią przez tyle lat (x2)
Jadę taksówką przez ciemną noc W radiu coś stęka, mam tego dość Głupia muzyka, nowe przeboje Jest mi niedobrze, głowa mnie boli Chwytam kierowcę za jego ramię Proszę, by ściszył, proszę, by stanął Masz może bracie coś normalnego? Johnny'ego Casha albo Holly'ego Zaraz się zrzygam, tu, w twoim wozie Po prostu słuchać tego nie mogę Dosyć mam radia, wyłącz to pudło Puść rock'n'rolla, nie jakieś gówno
Puść rock'n'rolla, puść mi go głośno Puszczaj go w kółko, przez cały czas Puść rock'n'rolla, nie jakieś gówno Którym nas karmią przez tyle lat (x3) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|