Cała przestrzeń nagle rozstąpiła się, jakiś znajomy zapach w czasie cofa mnie. Czy zechcesz mi to dać, jeszcze jeden raz? przerywając emocjonalną jesień
Cóż za wirowanie, niech niesie mnie ten stan, w krainie starych złudzeń szukam nowych szans. świetlisty nibyświat, zasłoniła mgła, czy jeszcze kiedyś odnajdziemy drogę?
Bo tuż obok nas rośnie gęsty las, niewyczerpanych słów płyną potoki, gdzie się ukrył dzień, gdzie wyparował tlen? chaos myśli pali tak jak ogień.
Na horyzoncie jutra, niedaleko stąd rozbłyski jasnych świateł po niebie mkną, a galaktyczny szum, niesie żałosne: „wróć”, jeśli tylko potrafisz znaleźć drogę.
Bo tuż obok nas rośnie gęsty las niewyczerpanych słów płyną potoki. Mrok przegania dzień, dzień odchodzi w sen, który nocą pali tak jak ogień.
A tuż obok nas rośnie gęsty las, na gałęziach drzew usycha przyszłość. Czy nadejdzie wiatr niosąc burze zmian? czy zaufasz mi pomimo wszystko?
Spróbuj pomóc nam wypełnić każde słowo! Nie odwracaj wzroku, nie rezygnuj!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.