Oczy Twe w cieniu skąpane, lecz nie bój się, otwórz je! Bożego głosu nie obawiaj się!
Zupełnie jak martwa marionetka Złożona zostałaś w tej chłodnej, ciemnej trumnie.
Twe lodowate ciało jest we krwi A serce i dusza Twa pogrążone są w mroku.
Czy w tych ciemnościach potrafisz odnaleźć je? Dotyk zimnych dłoni niedługo dopadnie Cię!
Fatum wznosi ku górze szpony swe, Martwym wzrokiem przeszywając cię!
Uciekaj ile sił w nogach masz! Patrzy na twoją twarz Zabij mnie i oszczędź męk!
Słyszysz ten dziwny dźwięk? Na ścianie wydrapuje imię twe Sprawi, że umrzesz zupełnie sam!
Odwraca głowę, pełznie w stronę twą Pragnie Twojej duszy, wkrótce pożre ją do cna!
Z przeznaczeniem wygrać nawet nie masz szans. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|