Gdy klękam codziennie wieczorem przed Bogiem myślę o Tobie, modlę się o Twoje zdrowie chciałem stworzyć coś silnego między nami żeby nie jebnęło wszystko jak dynamit ale za dużo w nas chciwości i kłamstwa Chyba nawet nie wiesz do końca co to jest prawda wiesz że nie pije w ogóle alkoholu ale to dobry sposób by wyrwać się od tego gnoju Tyle czasu minęło ja wciąż mam Ciebie w myśli Mam nadzieję że znowu mi się nie przyśnisz Spójrz na to wszystko szerokimi oczyma Wypij głęboki kieliszek czerwonego wina I powiedz szczerze czy jeszcze coś czujesz Czy może już zamkniemy rozdział rozczuleń Wiesz że boję się teraz komuś ufać? A może już nie umiem, ale wiem, że nie spróbuje Myślałem że wybrałaś odpowiednio prostą drogę Szedłem za Tobą noga w nogę Nie mogłem nadążyć, musiałem się na chwile zatrzymać Nie mogłem Cię dogonić, przestałem się wspinać Jak człowiek dąży do doskonałości to dlaczego przed nim walą się naraz wszystkie mosty Życie narzuca nam często szybkie tępo Nie możemy nadążyć za nim, za prędko
Zabił ich czas za dużo skaz życie na raz nie ma już szans
Tyle naiwności ma w sobie, każdy człowiek A później morze łez, spływa spod powiek Nikt nie jest idealny, daleko nam do klasy Jesteśmy tylko ludźmi, często jesteśmy różni Mamy taki sam start, czystą kartę bez skaz Kuszeni przez życie, malujemy ją na czarno Weź przestań, przystopuj mówię Ci nie warto Zostałeś obdarzony przez los trafną kartą ? W następnym rozdaniu będziesz miał kolejną szansę Nie zmarnuj tego, podejdź z dystansem Kochaj ludzi, którzy szczerze Cię kochają Którzy w trudnych chwilach najwięcej szczęścia Ci dają Myślisz że gorzej już na tym świecie być nie może Wszędzie głód i bieda, bitwy na noże Gdzie jest miłość i te bezgraniczne oddanie W koło tylko zdrady, wieczne oszukiwanie Pięknych chwil w pamięci mamy tak mało Zamykasz oczy i nie widzisz nic poza białą ścianą bezbarwny obraz koloruje nasz sen Emocje w nas umierają z dnia na dzieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.