Dlaczego nic nie mówisz dziś? Dlaczego milczysz znów jak głaz? Odezwij wreszcie do mnie się I bądź człowiekiem chociaż raz
Nie można czynić tak Przypomnij sobie, że to Ty Popełniłaś ten krok I to był Twój błąd
Nie wszystko już stracone jest Nie zawsze człowiek rację ma Ja pierwszy czynię miły gest Chcę Ci przyjazną rękę dać
Bo przecież nie ma tego zła Co by nie wyszło dobrze nam Byłoby szkoda tamtych lat I tych, co jeszcze Tobie dam
Nie chcesz wybaczyć tego mi Że popełniłem drobny błąd Przecież nie chciałem zrobić Ci Żadnej przykrości, bo i skąd?
To była głupia gra Taki niewinny, mały flirt Który się zdarzył tylko raz Naprawdę w nie najlepszy czas
Nie możesz wiecznie winić mnie Za popełniony jeden błąd I tyle czasu dąsasz się Przez całe życie iść pod prąd
Pamiętaj, że zrobiłem już Wszystko, co w mojej mocy jest Teraz, kochana, jest Twój ruch Więc okaż wreszcie jakiś gest
Jeśli nie chcesz, to Twój błąd Którego będziesz żałowała Więc wyrzuć z siebie niechęć Twą Niech odejdzie passa zła
Dzisiaj ostatnią szansę masz Na pogodzenie naszych zdań I na kompromis, który jest Podstawą bytu, proszę pań (3 x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.