Złowrogie cienie Obserwują moją drogę Ciągle patrzą mi na ręce Odbierają mowę Dziwi mnie ta zawiść Bo ja tak nie potrafię Odzywasz się gdy pragniesz Mieć uwagę
Zielony kolor A Ty wciąż nie masz zasięgu Stos myśli się nasuwa wokół dźwięku Przystałeś z nimi I naprzeciw mnie kroczysz Pragniesz mojego upadku Bym przestała sztukę tworzyć
Już odwracam swój wzrok By odzyskać swą dawną moc
Nie odbierzesz już mi Siły, która od lat we mnie tkwi Choćbyś mówił, że Nie osiągnę wiele Ja nie posłucham już Twoich słów
Dostępna sieć A ja wiem, zostałam sama Nie będzie odpowiedzi Choćbym czekała do rana Mam jedną wadę To jest bycie naiwną Wierzę, że nie krzywdzisz I Cię bronię przed opinią
Masz rację To tylko złudzenie Nie potrafię się pogodzić Że straciłam Ciebie Wybrałeś ich Macie tajną umowę Już pora bym odeszła Zostawiając waszą zmowę
Już odwracam swój wzrok By odzyskać swą dawną moc
Nie odbierzesz już mi Siły, która od lat we mnie tkwi Choćbyś mówił, że Nie osiągnę wiele Ja nie posłucham już Twoich słów
Jestem w labiryncie kłamstw i podstępów Pragnę uciec by nie wypaść z zakrętów W twoich słowach już nie słyszę żadnej treści Mam już dosyć ciągłych ran i boleści Wszystko teraz już spoczywa w moich rękach Postanowię dziś utonąć w nowych dźwiękach To jest moje największe ukojenie Było ze mną zawsze, nim poznałam Ciebie
Nie odbierzesz już mi Siły, która od lat we mnie tkwi Choćbyś mówił, że Nie osiągnę wiele Ja nie posłucham już Twoich słówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.