Nie żywię się niczym na tym świecie jak gęstym szarym powietrzem, które zapętla się, kłębi i wchodzi pod skórę. Tłumi moją ostatnią nadzieję, zmieniając ją w czarną rozpacz.
Unikam tych wszystkich ludzi, bez których mogę się obejść, którzy pozbawiają mnie złudzeń, że obchodzi ich cokolwiek poza własnym życiem, ograniczonym i samolubnym.
Cieszę się ciszą w moim życiu, nie żywię się chaosem, jaki dają kontakty z innymi. Tyle pustych gestów, które nic nie znaczą.
Tak twarda i zimna jest struktura tego świata, nic w tym miejscu nie jest aż tak miękkie, bym chciała to zatrzymać przy sobie. I nic podobnego do czułości tutaj się nie rozwinie.
Nie chcę niczego od tego świata prócz gęstego, szarego powietrza, które pozwala mojemu sercu mieć nadzieję, a moim oczom pozostać otwartymi ponieważ może coś tam jest…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.