Nieraz już przebyłam drogę, od grudnia do stycznia, a nadziwić się nie mogę, jaka moja mowa śliczna. Czasem uczą się polskiego Anglicy i Szwedzi, ale nic nie pojmą z tego, co w tej mowie siedzi.
Ucz, ucz, ucz, ucz się polskiego, na łatwe i na trudne dni. Cóż, cóż, cóż, cóż w tym jest złego? Co złego to nie my, co złego to nie my.
Zanim obywatel Chopin zasiadł do pianina, to mu piękniej niż w Europie polskie chrząszcze brzmiały w trzcinach. Chociaż tańczy modne tańce nasza młodzież cała, w średniorolnym gospodarstwie dzięcielina pała.
Ucz, ucz, ucz, ucz się polskiego, na łatwe i na trudne dni. Cóż, cóż, cóż, cóż w tym jest złego? Co złego to nie my, co złego to nie my.
Skocznie śpiewam czy też smutnie - zawsze dla jednego: On nastroił moją lutnię, nie wiem - po co i dlaczego. Porzucił mnie w rozmarynie, bo byłam nie taka, lecz on zawsze będzie przy mnie, bo wziął serce do plecaka.
Ucz, ucz, ucz, ucz się polskiego, na łatwe i na trudne dni. Cóż, cóż, cóż, cóż w tym jest złego? Co złego to nie my, co złego to nie my.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.