To Przyjaciel. Ciągle wracasz pamięcią do tego poranka zimą. Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno, a jednak nie możesz wyjść z podziwu.
Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia, oprócz słów odszukanych z nicości - ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia, które będzie całą treścią wieczności.
Pochylony nad lampą, w snopie światła wysoko związanym, nie podnosząc swej twarzy, bo po co i już nie wiesz, czy tam, tam daleko widziany, czy tu w głębi zamkniętych oczu.
Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia, oprócz słów odszukanych z nicości - ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia, które będzie całą treścią wieczności.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.