Milknie lato mgłą na horyzoncie mija szumem rozgniewanych fal a my cali otuleni słońcem spoglądamy w słono - złotą dal
Pewnie zakochani mówią o nas zadumany on i cicha ona całkiem jakby spadli z gwiazd czasem odpływamy zbyt daleko wtedy ziarno piasku pod powieką z marzeń zalęknionych nieco budzi nas
Zatroskany księżyc czoło marszczy gdy zanurzam się w twój nagi cień jeden powiew wiatru mi wystarczy by się półsen zmienił w grzeszny sen
Pewnie zakochani mówią o nas...
Jak zielone winogrona które kiedyś dojrzy czas wiecznie młodzi on i ona i dojrzała miłość w nas
Gdy się w sobie nosi tajemnicę można tylko milczeć albo krzyczeć ukrywając sny i łzy Poławiacze pereł i obłoków całe szczęście mamy już na oku pewien mały pokój na następne dniTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.