I znowu stoisz przed wystawą Zmęczona że nie możesz iść I patrzysz na okładki pism I patrzysz na okładki gazet A tam tak pięknie siódme niebo Tam prezydenci i prałaci Ale cię nie stać by zapłacić Bo coś dla dzieci kupić trzeba
Tu jest twój świat twój świat Nie patrzysz w brudne dno kamienic Ty wiesz że tu się nic nie zmieni Tu nie masz dzisiaj żadnych szans To jest twój świat twój sen A tutaj znowu krzyk zza ściany A w bramie leży ktoś pijany A jutro jeszcze jeden dzień
Tam ona piękna młoda biała On mroczny gdzieś z dalekich wysp I ta ich miłość doskonała Sprzedali o tym wiele płyt Tam opalony wódz biedoty Woła o sprawiedliwy świat Lecz zamiast warczeć to zza krat Idzie w salony Europy
Tu jest twój świat twój świat...
A tam perłowe samochody I w blasku fleszów swoje dłonie Znów zostawiła na betonie Gwiazda co wczoraj wyszła z mody Ty za to musisz swoje ręce Wbijać w codzienny beton dnia A to od tylu lat już trwa I nie ma śladu po udręce
Tu jest twój świat twój świat…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.