Za tą rzeką, za tą wodą, Gdzie brzozowy szumiał las, Jasną, księżycową nocą, Śpiewał chór zielonych gwiazd. A my sobą zachwyceni, Tak, jak gdyby to był sen, Szliśmy brzegiem jak pijani, Zapatrzeni w oczy swe.
Ref: Oddaj wianek mój spryciarzu, To o niego tobie szło. Teraz jestem na wirażu, Co mi powie przyszły mąż?
O miłości mi mówiłeś Takiej, co to wiecznie trwa. Już mi wtedy buty szyłeś, Była to perfidna gra. Twoich słów gorących płomień, Pieścił głupie serce me. A twe wszędobylskie dłonie Nie leniły się, o nie.
Ref: Oddaj wianek mój spryciarzu…
Oszukałeś mnie łajdaku, Bo niezłą gadane masz. Wystawiłeś mnie do wiatru Trzeba by cię w buźkę lać. Ma niewinność kryształowa, Ucierpiała z woli twej. Dziś bez wianka w łóżku chora Leżę i przeklinam cię.
Ref: Oddaj wianek mój, spryciarzu… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|