Gdy za oknem stoi zmierzch, Melancholii słychać szept. W rynnach deszczu głuchy tryl, Wicher duje, burza grzmi. Jakiś smutek kapie z drzew, Z ołowianej chmury deszcz. Wszystko moknie wokół nas, Bo to melancholii czas.
Ref: Na melancholię to najlepsze bywa wino, Do tego nuty, Fredzio Szopen i pianino. I przydał by się jakiś miękki drag I świat jest piękny, melancholię trafia szlag.
Deszcz po dachu werblem gra, Plucha szare nici tka. Dudni burza, zapadł zmierzch, Słychać wiatru cichy jęk. Jakieś licho w liściach drzew Śpiewa jak w kominie świerszcz. Wszystko moknie wokół nas, Bo to melancholii czas.
Ref: Na melancholię to najlepsze bywa wino…. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |