Ucieka czas jak zając w las, I nie chce na nas czekać. Nie wróci tu, do białych brzóz, Do ludzi, do człowieka. Zostawił nas okrutny czas, Nie da się go dogonić. Zatrzasnął drzwi, w szuwarach śpi Dziwny, nieodgadniony.
Ref: Gdzie ten czas, który był i gdzieś przepadł. Szukam go dzień i noc jak człowieka. Był, lecz znikł pośród drzew, tam za rzeką. Może ktoś widział go jak uciekał.
Pojawia się, gdy wstaje dzień, Już nowy, nie ten stary. A potem śpi, ukryty, gdy, Pracują wciąż zegary. A może już przepadł wśród burz, Co nas nękają stale. I zmiótł go wiatr, północny wiatr, Porywczy w swym zapale.
A gdyby gdzieś odnalazł się, Za siódmą górą, rzeką. I wrócił tu, do białych brzóz, Do ludzi, do człowieka. My inni już, a on jak wprzód Dawnym językiem mówi. Osaczyć go, to jakby wiatr Na rożnie w słońcu studzić. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |