W miłości i złości, nie żałuj nagości, powiedział do prawdy raz bluff.
Przez sesje i cesje zyskują obsesje, na etat w gazetach je weź.
Raz, dwa, trzy, pięć, ranny "serwis" budzi mnie, co za treść i jaki ton! Świat zwariował, mam już dość!
Diamentowy kolczyk, łez kropelka słodka, co tu kryć, nie znaczy nic, za to cieszy mnie.
Diamentowy kolczyk, mały grosik szczęścia. ciepło do mnie śmieje się gdy całuję go.
Bez żadnych zalet nie zgłasza... "ale", nieważny wcale, za to jest!
Diamentowy kolczyk, łez kropelka słodka, co tu kryć, nie znaczy nic, za to cieszy mnie.
Warianty i fanty, przemowy, ból głowy, obrazki z Nebraski? Oh, no!
Kryzysy, nawisy. owacje, frustracje. posesje, obsesje. Już dość!
Five, six, seven, eight, dzisiaj można, jutro nie! Banki nie chcą, skąd ten tłok? Drugi cel i wyższe dno?
Diamentowy kolczyk, łez kropelka słodka, co tu kryć, nie znaczy nic. za to cieszy mnie.
Bez żadnych zalet, nie zgłasza... "ale". nieważny wcale, Za to jest!
Diamentowy kolczyk, łez kropelka słodka, co tu kryć, nie znaczy nic, za to cieszy mnie.
Diamentowy kolczyk, mały grosik szczęścia, ciepło do mnie śmieje się, gdy całuję go.
Diamentowy kolczyk, miły blask głupstewka. jeden mały jasny punkt na nonsensu tle.
Gdy się jutro dowiem, że go muszę oddać, zrobię sobie nowy, jest w końcu tyle szkła.
La, la, la... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|