Plotka to mgła Mdła i słodka jak lep na muchy Dasz krok w głąb I wciąga Cię Do środka, kto wpadł, Ten już pewnie nie wyjdzie suchy Otoczy go raz, dwa Wilgotny ten szept Więc ostrożnie, ostro... Nawet tam, gdzie jeszcze Nikt pewnie nie zna Cię I uważaj wciąż, bo Tajemnica krucha, jak cienkie, cienkie szkło Takie byle co Co pęka, gdy spojrzy kto
Ref. 1.: Widziano, widziano Widziano Cię rano gdzieś Widziano, żeś nie był sam Widziano Cię rano Widziano Cię razem z nią Widziano z tą, jak jej tam?...
Zamień się w głaz Pary z ust ani tchu, ani słowa I milcz, milcz Choćby tysiąc lat Bo choć nie wie nikt Czy to romans, czy tylko zmowa, To i tak już za kilka chwil Plotka ruszy w świat Nawet tam, gdzie jeszcze Nikt pewnie nie zna Cię I uważaj wciąż, bo Tajemnica krucha, jak cienkie, cienkie szkło Takie byle co, Co pęka, gdy spojrzy kto
Ref. 2.: Widziano, widziano Widziano Cię rano gdzieś Widziano, żeś nie był sam Widziano, widziano Choć było dość ciemno tam Widziano Cię ze mną Widziano, widziano Widziano Cię rano gdzieś Widziano, żeś nie był sam Widziano dziś rano Dziś rano widziano nas - widziano nie pierwszy raz....
/1989/ -Anna B.-Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.