Zamieniłam pierścioenk ze szklanym oczkiem Na złotą obrączkę Dziką toń spienionych fal Na Egejskie Morze Głód poznania, co w drogę mnie wiecznie pchał I otwierał oczy Sytej duszy błogi sen W płowych dni pochody
Teraz, gdy wiem, dokąd szłam od lat Gdy już znam spełnienia smak Skąd w źrednicach cierń Kiedy patrzę w dal?
Teraz, gdy zbieram owoce z drzew Gdy do słońca wychylam twarz Skąd ten w sercu lęk? Czy to jeszcze ja?
Lato mija mi w biegu kolejny raz Suną w niebie obłoki Spijam deszcz z zielonych traw Likier słodko-gorzki Tak bym chciała zobaczyć cię w gwiezdną noc Jak widziałam kiedyś Zdążyć jeszcze poczuć coś Tak, jak czułam wtedy
Teraz, gdy wiem, dokąd szłam od lat Gdy już znam spełnienia smak Skąd w źrenicach cierń Kiedy patrzę w dal?
Teraz, gdy zbieram owoce z drzew Gdy do słońca wychylam twarz Skąd ten w sercu lęk? Czy to jeszcze ja?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.