Brzydnę, gdy na mnie nie patrzysz, na nic szminki błysk. Na powiekach cień, do sukienki kwiat.
Rój pszczół już we mnie nie tańczy, stygnie w żyłach krew. Koślawieje krok, kona serca takt.
Nie chcę więcej dzieci, domu gdzieś za miastem kota ani psa. Nie wybieram się za morza, nigdzie dalej. w bez-pragnieniu trwam.
Brzydnę, gdy na mnie nie patrzysz i głupieję w lot. Łukiem mija mnie elokwencji dar.
W głowie mam myśli z waty, na języku syk. Wiję się jak wąż co w mrowisko wpadł.
Nic o filmach, ani płytach ulubionych nie wiadomo mi. Bohaterów ani wątków z żadnych książek nie pamiętam dziś.
Nie widzisz mnie, zapadam się, do wewnątrz mnie zasysa. Godzina, pół, minuta, dwie i będę przeźroczysta.
Znikam, znikam, znikam, Gdy na mnie nie patrzysz...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.