Na Placu Mickiewicza W dzień handlują obce panie. Mają zdarte paznokcie, Żeby było taniej. Pod Wartą stała galeria - Przeciwnicy esperalu. Jak psy pod śmietnikiem Czekają, może coś dostaną.
Bardzo tu ładnie dopóki świeci słońce, Lecz ty nie przychodź tu wieczorem. Możesz przez przypadek Wąchać szklane tulipany.
Nocą główne atrakcje Na Placu Mickiewicza Piszczą auta na asfalcie Jak zarzynana świnia. Chłopaki siedzą w parku, Dziś znowu dali w szyję. Z takimi głosami Mogą śpiewać w chórze,
Do kina trochę daleko, Że o książkach nie wspomnę. Ławki tętnią życiem, Historia goni historie. Nisko latają noże Napisze chochlik w prasie. Posłuchaj opowieści Pełnej nie przeżytych wrażeń.
Mickiewicz nic nie mówi, Nic się nie uśmiecha. W zimę dostał w oko śniegiem, Woda do dzisiaj mu ścieka. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|