Nieharmonią wdechu życia truć się Dysonansem światów dwojga słońca ćmić Garścią gwiazd zdrętwiałą skry lodowe gubić Zasnąć już na zawsze by się nigdy nie obudzić
Gdzie pogasłe Raje lodem jeszcze tchną martwoty Tam podążę by ostatkiem sił w piękno ciszy się wtopić A szkaradą róży niegdyś pięknem mnie wabiącej Wzgardzę sercem zbrojnym i odtrącę
Wieczny powrót duchów przeszłych jedną nocą wstrzymam Jedną nocą więzy serca siłą porozrywam Łzy na powrót w oczy wcisnę nienawiścią buchające Jednej nocy z mrokiem Rajów się na zawsze złączę Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|