We krwi się tapla błogo plugawa dusza ma wciąż łaknie smaku życia przyjmuje gniew i strach
Przyjmuje gniew i strach!
Wśród klątw i łgarstw wyciągam ku górze rękę swą środkowym palcem witam tą niby chwałę twą
Niech spłynie po mnie ona tak jak z dziewicy krew trująca, niepotrzebna chcę poczuć mocy zew
Księżyca blask wyzwala z zakątków mrok by się upiorem stała ja jestem już o krok!
Przytomnie łeb unoszę i czuje tylko ból kim kurwa teraz jestem? czy jestem wróg, czy swój?
Skulony wyję w bólu i pluję na twój grób czerń skrzydeł już przemyka i kopyt słyszę stuk
I KOPYT SŁYSZĘ STUK!
Destrukcja, zniszczenie chcę zniszczyć co się da wyplewić nasienie wytrzebić je do cna
W mej ręce miecz potężny i w górę wznoszę go pozdrawiam, pierdolę tą niby chwałę twą
tą niby chwałę twą!
ZNIKĄD DONIKĄD
Krew, co w moich żyłach płonie niech twarze wam zaleje niech cały świat w niej tonie! O KURWA OSZALEJĘTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.