Czasem pojawiła się całkiem znienacka Na imprezie pełnej zła zjawiła się sama
Wciągnęła mnie jej tajemnicza siła Jej wzrok był jak rozgoryczenia smak.
Była jak, tajemniczy, słodki anioł Oprzeć się chciałem, lecz Niczym pies poleciałem wtedy na nią Mocny grzech porwał mnie
Rozdzierała wzrokiem swym moje myśli Nakreślając drogę tą do swych ust
Wciągnęła mnie jej tajemnicza siła Jej wzrok był jak rozgoryczenia smak.
Była jak, tajemniczy, słodki anioł Oprzeć się chciałem, lecz Niczym pies poleciałem wtedy na nią Mocny grzech porwał mnie
Była jak, tajemniczy, słodki anioł Oprzeć się chciałem, lecz Niczym pies poleciałem wtedy na nią Mocny grzech porwał mnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.