Miałem siedem lat i ogród malin Nic mi z tamtych dni już nie zostało Stary klon zniszczyła, zniszczyła burza I zmarszczkami się pokryły lustra w ogrodzie mym Był ktoś, ktoś był razem ze mną
Miałem siedem lat i nie pamiętam matki rąk I nie pamiętam dzisiaj już matki rąk
Nie zatrzymasz świtu ani rosy nocą Kiedy spotkasz siebie, nie uwierzysz własnym oczom Przejdą twe nadzieje, posiwiałe gruszki Przejdą przez mój ogród, przez skrzypienie furtki
Miałem siedem lat i do ogrodu malin klucz Miałem siedem lat i piękną łąkę Miałem swego psa i w stawie słońce Zniknął staw, usnęły kwiaty w ogrodzie mym Co był, co był moim światem
Miałem siedem lat i najdziwniejszy ogród snów I najdziwniejszy ogród snów, moich snów
Nie zatrzymasz świtu ani rosy nocą Kiedy spotkasz siebie, nie uwierzysz własnym oczom Przejdą twe nadzieje, posiwiałe gruszki Przejdą przez mój ogród, przez skrzypienie furtki
Nie zatrzymasz świtu ani rosy nocą Kiedy spotkasz siebie, nie uwierzysz własnym oczom Przejdą twe nadzieje, posiwiałe gruszki Przejdą przez mój ogród, przez skrzypienie...
Nie zatrzymasz świtu ani rosy nocą Kiedy spotkasz siebie, nie uwierzysz własnym oczom Przejdą twe nadzieje, posiwiałe gruszki Przejdą przez mój ogród, przez skrzypienie furtki
Miałem siedem lat...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.