Bladych gwiazd zimny splot, nietoperza cichy lot. Jak drapieżny, wielki ptak już się zbliża blady strach.
Dookoła mglista czerń, po suficie pełznie cień, drzwi trzasnęły, czmychnął kot, na świeczniku gaśnie knot.
Przyszedł tu, stoi już przy drzwiach, czy słyszycie jego wrzask? Nocny mrok, nocny strach, wicher wyje, księżyc zgasł.
Jest już tu, pośród nas, już upiora nastał czas, całą noc aż po brzask straszyć będzie raz po raz.
W lustrze widać obcą twarz, z oczu bije straszny blask, twarz zniknęła, nie ma nic, może to się tylko śni.
Przyszedł tu...
Czarna noc, straszny świat, duchy straszą tak od lat. Od piwnicy aż po dach taki to już duchów fach.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.