Ja jeden mały w strefie cienia Nie mając siły, by cokolwiek zmienić Krzyk mi zostaje Niechaj więc tłum krzyczy...
W lesie rąk do góry byłeś z nami (x2)
Błądząc pomiędzy kłamstwem i prawdą Dłonią niepewną w ciemności błądzę Gdzie krok mój zmierza Dokąd wiatr krzyk niesie?
Wznosząc dłoń do góry, jesteś z nami (x2)
Bezdomni, bez prawdy i wiary Ruszamy znów drogą bez dróg Woda obmywa brud z naszych dłoni W zdrętwiałe wargi napływa krew By kłamstwem krwi nie zmieniać w błoto Widzę, podnoszą ręce Słyszę bicie twojego w ciszy serca
Wznosząc dłoń do góry, byłeś z nami (x16)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.