Zastrzegam się , jak w karcie pin Do bankomatu, zabraknie cyfr By opisać mnie, tą każdą z min którą udaje, gdy jesteś z nim
Zostawię tu po sobie kilka słów (te kilka słów) Już nie opiszę, który jestem tu (który jestem tu) Zostawię sprzeczność, która zniknie znów Jak z półki kurz
Nie wrócę głową kiedy krzykniesz mi, że wolisz mnie, a nie inną z chwil (bo wolisz zostać z nim) I żebym był taki jak chcę być By już nie zmieniać nic
Bo wtedy mogę sobą być (sobą być) Nie chcę nikogo, ja chce tylko żyć (tylko żyć) Znów siedzę zblokowany, niczym sim Nie odblokuję się, bo jesteś z nim (jesteś z nim)
Zaminowany Sparaliżowany Niepewny w oddali Zamknięty w otchłani Bo wiem że gdzieś jesteś Budujesz swą przestrzeń Choruje na bezsens, złamałeś mi serce
Znów biorę Ciebie jak LSD Zamykam oczy, odtwarzam film Ty jesteś w nim, lecz nie wiem z kim To tylko fikcja, to tylko film
Ten chory koszmar pokazuje te obrazy Głęboki wdech i wszystko znika tak jak pył (tak jak pył) I wdech i wydech znów przez maskę, przez zakazy Chcę krok do przodu, nie wykonam kroku w tył
Blokuję się, bo tak chcę (bo tak chce) Nie odblokujesz mnie (nie odblokujesz mnie) I chyba teraz mi lżej (jest mi lżej) Na teraz to mój cel
Obracam głowę tylko wtedy kiedy mam (kiedy mam) Odwagę w sobie, żeby poczuć znów ten stan (znów ten stan) Przyspiesza puls kiedy rozum z sercem gra (z sercem gra, z sercem gra) Ja chyba nie chce takiej roli w moich snach
Zaminowany Sparaliżowany Niepewny w oddali Zamknięty w otchłani Bo wiem że gdzieś jesteś Budujesz swą przestrzeń Choruje na bezsens złamałeś mi serceTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.