Noc jest, gwiazdy lśnią Donna Inez śpi od dawna Wtem budzi ją śpiew, wtem budzi ją śpiew Z dala nęci ją Don Alfreda piosnka sławna Gorąca jak krew, gorąca jak krew
Poprzez okno i mrok Na dół pada jej wzrok Toreador w cieniu tam U jej domu stoi bram I daje znak I śpiewa tak:
O, słodka dziewczyno z Barcelony Na ciebie mam gust Nie żałuj swych ust
Gram na mej gitarze jak szalony Fortunę mą bierz I serce me też!
Figlarz, adonis, zawadjaka Wypiję cię, jak wina dzban Bo moja jest fantazja taka Niechaj się uczy Don Juan!
O, słodka dziewczyno z Barcelony Ja kłaniam się w pas Spójrz na mnie choć raz!
Noc jest, gwiazdy lśnią Don Alfredo w mroku znika Ineza śpi już, Ineza śpi już Lecz znów budzi ją Tam w ogrodzie pieśń muzyka Śród wina i róż, śród wina i róż
To Don Pedra jest głos To on śpiewa przez nos Sławny muzyk, rycerz, bard Temperament ma, jak czart Wścieka się i Śpiew jego brzmi:
A gdy Pedro znikł Przyszedł kupiec Manuello Potężny, jak słoń, potężny, jak słoń Przed nią zrobił dyg ”Niech się oczy me weselą Gdy ujrzą twą dłoń, gdy ujrzą twą dłoń”
Zaś po kupcu tym znów Szli śród nocy na łów Pablo, Mario braci dwóch Diego i Enrico zuch I jeszcze stu Biegło co tchu Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|