Człowieku stojący na straży Nad naszą Nysą lub Odrą Z męskim uśmiechem na twarzy, Z bronią opartą o biodro,
Ty, politycznie pewny, Spośród tysiąca jedyny, Sprawdzony przez wszystkie przesiewy, Ankiety i egzaminy,
Gdy czujnie rozwierasz powieki W godziny ciemne i ciche I nagle gdzieś w nurcie rzeki Usłyszysz błagalny głos: - Hilfe!
Zapomnij raz o szkoleniu, Nie machaj pepeszą czy visem, Dopomóż biednemu stworzeniu, Co się gramoli przez Nysę,
Wyciągnij biedaka za kołnierz, Pociesz kilkoma słowami... Czasem to nawet i żołnierz Może mieć gdzieś regulamin.
Co będziesz sumienie obarczał, Gdy gość w kryminale skiśnie? Pokaż mu Richtung nach Warschau, On szepnie: - Danke... - i pryśnie.
Przecież to takie proste, Tak łatwo tu o receptę... Obecny Drang nach Osten, Jest lepszy niż wszystkie przedtem.
Więc możesz być dumny, człowieku, Ze miałeś dziś wartę u brodu, Bo dziś, pierwszy raz od pół wieku, Ktoś do nas uciekł z zachodu. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|