Gomora i Sodoma, Choć były z nich zakały, Miały swój styl i rozmach I jakiś fason miały! Niestety, nie ta pora Oraz nie te etapy, Sodoma i Gomora Zniknęły całkiem z mapy. W Gomorze i Sodomie Żyli ludzie ówcześni Na wysokim poziomie, O jakim nam się nie śni. O każdej roku porze Orgietki albo bale,
W Sodomie i Gomorze Czułbym się wprost wspaniale! Gomorę i Sodomę Zalało Morze Martwe, Korzyści stąd znikome, A racje - śmiechu warte! Gdybym miał chody spore Oraz mógł decydować - Sodomę i Gomorę Kazałbym odbudować! Gomorą i Sodomą Choć niektórzy się brzydzą, Myślą o nich z oskomą, Często we snach je widzą.
Nieraz ich diabli biorą, Gdy lezą na swych wyrach, Sodomą i Gomorą Podnieceni nad wyraz. Gomoro i Sodomo, O kraino bajkowa, Chciałbym jak Perry Como Śpiewać, by śpiewać o was! Doprawdy dałbym sporo, By dojść do waszych progów, Sodomo i Gomoro, Postrachu demagogów. Gomora i Sodoma Zniknęły przed wiekami, A my siedzimy w domach Przepełnionych meblami, Gramy na tranzystorach,
Jeździmy w samochodach, Sodoma i Gomora Nie grożą nam, a szkoda. Tylko w telewizorach Coś z tego znajdziesz może - Odnowa i Podpora, Stodoła i Obora, Sodowa i Pokora, I szumi Martwe Morze... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|