Ciułaczu drobny, co w PKO Chowasz zarobek swój malutki, Jesz mało, czytasz równie mało, Nie pijasz wina ani wódki,
Wiesz zawsze co się zdarzy jutro, Co będzie zimą, a co latem, Lecz twoja żona nosi futro, A moja - płaszcz podszyty wiatrem,
Chociaż dziesięciokrotną wartość Zarabiam tych pieniędzy co ty, Ale koszulę mam przetartą I finansowe mam kłopoty.
Ciułaczu drobny z pensją tycią, Chomiku durny i ponury, Co ci po forsie i po życiu Jeżeli wszystko wiesz -już z góry?
Wyciągnij swoje zaskórniaki, Opróżnij konta napęczniałe, A ja już ci pokażę, jaki Świat może zrobić się wspaniały!
Ja poprowadzę cię po klubach, Pokażę knajpy i kawiarnie, Ja ci urządzę taki ubaw, Ze szał i zachwyt cię ogarnie,
I będziesz głową bił o ściany Wśród -jęku naciągniętych szelek Wyjąc: - O czemu ja, kopany, Wcześniej nie wiedział, kuchnia Felek!
I będziesz Pliskę pił i Martel, I puścisz się w szalone danse, Dziewczęta miłe, chociaż łatwe Trzymając w dłoniach niczym szansę.
Szalej baranie i się baw ty, Wyładuj, wyżyj się nareszcie, Ja ci załatwię bruderszafty Z kim tylko zechcesz w naszym mieście.
Może pisarza chcesz którego? Może filmowcy lub aktorzy? A za to wszystko - do pierwszego Sto złotych, ćwoku, szybko pożycz! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|