Skonstatowali to uczeni Z ich prac najlepiej się dowiecie Że tylko niezadowoleni Coś uczynili na tym świecie,
Bo zachwycony sobą facet Co dzierżył berło lub biskupstwo Sam sobie zwykle dawał placet Na bierność, mierność i nieróbstwo.
Nie szurał, nie rwał się do boju, Nie myślał o odległych celach: Chwalca ustroju - dla ustroju Jest gorszy od nieprzyjaciela!
Na co nam grzeczni, cisi, zgodni? W boju do kitu są grubasy, Postęp robili zawsze głodni Lub naukowcy dużej klasy,
I różne duchy niespokojne Łase na kłótnię i krytykę, Co rozrabiały, szły na wojnę Lub odkrywały Amerykę.
Kolumb nie siedział w domu kołkiem Ronald Amundsen nie tkwił w betach Gagarin nie był zaś aniołkiem Jak to podaje się w gazetach.
Gdy inni się kłaniali nisko Z wyrazem cichej aprobaty - Polak nie zgadzał się na wszystko Przed stoma, i przed dwoma laty.
Że za to dzisiaj jest ceniony, Że jest mu lepiej i radośniej - Ze wszystkich niezadowolonych Zadowolenie niech w nas rośnie.
Chlebem nie tuczmy ich i solą Nie pieśćmy w noce, ani we dnie, Bo - Boże broń - się zadowolą, I będzie cicho. Ale wrednie. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|