Obsypało śniegiem krzaki Sopel sobie wisi, A Jaś sadzi koperczaki Do pięknej Marysi!
Sadzi dziarsko i radośnie Koperczaków szereg, Kiedy Maryś w nie obrośnie - Będziem mieć koperek!
Hop dziś przy stodole, Pecunia non olet! W górach wali dym na hali Niby wulkan wielki,
Toż to Piotr cholewki smali Do niejakiej Felki, A że iskry idą z dziewki I krzyk: - Ty urwisie!
A Piotr smali swe cholewki Póki Felka tli się! Hop dziś dziś, przy stodole, Pecunia non olet!
Zagdakała w gąszczu kura, Sypnęło się kwiecie, Kaśka robi koło pióra Jednemu poecie!
Zaś poeta rzekł wesoło I z dezynwolturą: - Rób mi rób Kasieńkok o ł o, Byle nie na pióro
Hop dziś dziś, przy stodole, Pecunia non olet! Nieopodal tuż przy młynie Gdzie zagon rzepaku,
Podkłada Henio świnię Rodzinie Dreptaków. - Będzie fajnie, będzie piknie! Powiada z nadzieją:
- Świnia kwiknie, Dreptak fiknie, Ludzie się uśmieją! Hop dziś dziś dziś, przy stodole, Pecunia non olet!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.