Holender jest duży, różowy, mieszka najczęściej w wiatrakach, Holenderka chodzi w czepku oraz w drewnianych chodakach. Oboje budują tamy, oboje są ckliwi i czuli Więc czasem w tulipanach pani pana przy tamie tuli.
Szkot bardzo wszystko oszczędza więc chodzi w żoninej spódnicy Podrywacz nieraz się myli w tej Szkocji na ulicy... Szkot wieczorami Szkotce grywa oszczędnie na kobzie, A Szkotka spytana jak się bawi, mówi oszczędnie "dobzie"!
Monaco jest maciupeńkie, ale się bardzo opłaca, Bo jest tam ruletka, plaża i jedna artystka Graca. Jej mąż nazywa się Reiner, ma baczki jak jaki Romeo, I długo nie mógł mieć dzieci ale mu już minęło.
Szwajcar je ser szwajcarski, robi zegarki "Cyma", Zarabia na turystach, jak tylko przyjdzie zima. Ewentualnie z kuszą po szczytach alpejskich lata. My mamy Putramenta, a oni to znów Buerenmatta...
Liberyjczyk chodzi w liberii uszytej z barwnej draperii. Pieśń "O du lieber Augustin" jest chyba hymnem liberii... Liberyjka jest liberalna, lecz mąż jest zazdrosny jak tygrys, Więc jakby kogoś z nią złapał, To by z niego zrobił ex lybrys...
Madagaskarczyk jest strasznie dziki, nie wie co gaz a co prąd, Jak go nie zeżre krokodyl, to i tak umrze na trąd. Madagaskarka jest czarna i wcale się nie ubiera. Dzieci na Madagaskarze są na ogół podobne do Arkadego Fiedlera.
Panamczyk nie nosi panamy, bo ją uważa za banał Poza tym jest zawsze skrzywiony, bo tuż pod nosem ma kanał. Gdy o wspomnienia z Panamy kobietę zapytać chcemy, To zwykle nam odpowiada: - z Panamy? Ale z któremy?
Turek ma wielki harem, skąd słychać okrzyki hu-ha, Turek umie zrobić kawę, sorbety i eunucha, Turczynka w gęsty czarczaf jest owinięta wiecznie, Bo Allach twarz kazał zasłaniać. A resztę niekoniecznie...
Abisyńczyk jada na obiad małpy duszone w kaktusach, Uprawia strusie jaja i strasznie kocha Negusa. Lecz jeśli Abisyniątko dostanie trójkę z minusem, To Abisyńczyk Abisyniątko nazywa wtedy nygusem.
Pigmej ma wszystko malutkie i to jest jego troską. Do każdego Pigmeja podobno dodają bezpłatnie mikroskop. Żony Pigmejów są przez to dość często bliskie szału, A jeden Pigmej ujrzawszy naszą Marysię, od razu dostał zawału...
Australijczyk nie słucha radia, nie pasjonuje się tangiem, Tylko w kangury i strusie wciąż rzuca bumerangiem. Jak się po takim rzucie nie schowa do zagajnika, To potem w Australii odbywa się pogrzeb Australijczyka...
Bułgar to też słowianin, choć bardziej od nas czarny, Żeby mu sprawić przyjemność, jeździmy często do Warny I każdy jakiś kożuszek przywieźć się stamtąd stara Żeby się Bułgar nie przegrzał, bo my kochamy Bułgara!!!
Eskimos chodzi w futrach, jeździ na psie lub foce, Dnie tam trwają pół roku, a drugie pół roku noce. Więc noc poślubna u nich bywa najdłuższa na świecie. Ale wy się państwo nie cieszcie, i tak tam nie pojedziecie!
Szwed jest niezwykle zimny, hoduje renifery, Osiąga temperaturę najwyżej trzydzieści sześć cztery. Jak mówić mu o miłości, to on powiada "Co proszę?" Dlatego Anita Ekberg woli mieszkać we Włoszech...
Mongoł w swej jurcie swetry z wielbłądzej sierści robi. Ma wystające kości, kocha pustynię Gobi, Dawniej był ciemny, a teraz kształci w uczelni umysł. A jak wydoi kobyłę to to się nazywa kumys.
Grek jeszcze ciągle wierzy w swoich Apollów i Zeusów, Zajada tłuste śliwki i śpiewa "Dzieci Pireusu", Sprzedaje Amerykanom zabytki po dziesięć deka, Lecz nie potrafi tak świetnie jak Polak udawać Greka! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|