By tekst stworzyć, niepotrzebne jest natchnienie et cetera I zbyteczna jest znajomość światłych ksiąg i pięknych sztuk, Byle paczka ekstramocnych, takich mocnych jak cholera, Byle brzydki wierny kundel, który zasnął u twych nóg.
By tekst stworzyć, niepotrzebne kaloryczne odżywianie Ani biurko, które świeżą politurą w mroku lśni, Byle paczka ekstramocnych, rakotwórczych niesłychanie, I ten pies, co poszczekuje, bo mu właśnie coś się śni.
Żona może być kłótliwa, może drzeć się wniebogłosy, A na dworze deszcz być może i najniższy z niżów niż, Lecz gdy masz starego kundla i swe stare papierosy, Weź ołówek ogryziony, jakiś papier, siądź i pisz.
Radio wyje u sąsiada, wicher wyje za oknami, Chandra wyszła w smutne miasto, tak jak wilk wychodzi w step, Wciągnij w płuca ekstramocnych dym szarpiący jak dynamit, Pogładź ręką zażółconą wsparty o twe stopy łeb...
By tekst stworzyć, trzeba kochać, cierpieć oraz obserwować, Więc psa kochaj, choćby za to, że jest wierny tak jak pies, Cierp z powodu ekstramocnych, z których zwykle boli głowa, I obserwuj to, co piszesz. Bo to właśnie zwie się "tekst". Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|