Wiem to od pewnej Horpyny, kochanki jednego kustosza, Że kiedyś ktoś trzy Aliny upił i wsadził do kosza, Wiec był tam pełny kosz Alin, a gdy to zauważono, Zaraz miasto Koszalin w tym miejscu wystawiono.
Ponieważ stworzył się pretekst w postaci tego tekstu, Bo u nas to nawet sedes nie może stać bez pretekstu. I teraz już jasna sprawa, wie niemowlaczek nawet: Żyli raz Wars i Sawa - mamy przez to Warszawę.
W świadomość to nam wrasta, ba - dzieci z tym się rodzą, Atoli inne miasta - czy wiedzą, skąd pochodzą? Czy znają prawdę nagą oraz tej prawdy wagę, Że to Kopen wraz z Hagą stworzyli Kopenhagę?
Że to Amster z Dammową zakwitli Amsterdamem? I miłością niezdrową związał się Birming z Hamem? Następnie Ham z Burgiem, natomiast Burg z Edynem Stali się Edynburgiem, zaś Dyn z Lonem - Londynem?
Że Buda żyła z Pesztem, Bom się zajmował Bajem, Niejaki Buk - Aresztem, a Szang się bawił Hajem? Dub się zaplątał w Linie, Lis Bonę dognał na strychu, Tal z Linem są w Tallinie, a Wał z Brzychem w Wałbrzychu?
W ten sposób każdy już dostał bajeczkę z etymologii. A moje miasto to Wrocław. A mnie nikt nic nie dorobi! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|