Można wrednym być jak Czombe, Podłożyć pod tapczan bombę, Nie wiedzieć kim był Jan Trzeci, Uwieść matkę trojga dzieci
I - pozostawszy z czwórką - Jeszcze nazwać wodną kurką. Można wykiwać milicję I się stoczyć na pozycję,
Można też ubogiej psinie Naubliżać po łacinie, Wyżreć resztę jadła z miski I jeszcze jej obić pyski.
Można pracowitej pszczółce Zabrać siłą miodek z mordki, Można w biednej, wiejskiej szkółce Zepsuć elektryczne korki,
Można też podeptać gazon, Można puścić prąd w sztachety Można napaskudzić w wazon Wrzucając doń liczne pety,
Ciotkę co magluje żagiel Można nagle pchnąć biedaczkę, A kiedy przejdzie przez magiel - Zrobić z ciotki wycieraczkę.
Można też w pociągu sztuczki Urządzić brzydkie czasami, Krzyżując rączkę od spłuczki Klozetowej, z hamulcami,
Poczem kto szarpnie, ten straci, Pociąg stanie - gość zapłaci. Każda z tych rzeczy jest zdrożna I ukaraną być musi,
Ale ostatecznie można Jak już kogoś bardzo kusi, lecz niech wszyscy pamiętają Że nie ma gorszego świntuszka Niż ten co udaje że nie widzi w tramwaju Że obok stoi zmęczona, ciężarna staruszka.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.