[JZ:] Tańcowała ryba z rakiem, Żółw ze starą pląsał żabą. Rzekła mątwa do ślimaka: „Oni tańczą bardzo słabo. Z zagranicznych wiem żurnali, Że dziś tańczy się inaczej, Daj więc próbkę, mój ślimaku, Tej zwinności swej ślimaczej.
[AT/JZ:] Chcesz czy nie chcesz, Chcesz czy nie chcesz, Bardzo, proszę, się zastanów, Chcesz czy nie chcesz, Chcesz czy nie chcesz, Nauczyć mnie modnych tanów?
[JZ:] Taki taniec, mój ślimaku, Ma naprawdę mnóstwo zalet, Aż na środek oceanu, hen powiedzie nas ten balet!”. Na to ślimak: „Tak się śpieszę, Że wybaczcie, moje panie, Lecz zupełnie nie mam czasu Na pląsanie w oceanie.
[AT/JZ:] Nie chcę, nie dbam, Nie chcę, nie dbam, Nie chcę tańczyć jak szalony. Nie chcę, nie dbam, Nie chcę, nie dbam, Nie dbam o dalekie strony”.
[AT:] „Odległość nie gra żadnej roli — Rak po namyśle rzekł — Bowiem po tamtej morza stronie Jest przecież drugi brzeg. Im oddalamy się stąd bardziej, Tym bliżej mamy tam. Ja, mój ślimaku, chodząc tyłem, Te sprawy dobrze znam.
[AT/JZ:] Chcesz czy nie chcesz, Chcesz czy nie chcesz, Więc uprzejmie cię pytamy, Chcesz czy nie chcesz, Chcesz czy nie chcesz, Tańczyć tak jak pragną damy?”. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|