Hej, przed sześciuset laty W dobrym mieście Opolu Kneź Bolko Zezowaty Zebrał ludność na polu I oznajmił po pańsku Że urządza festiwal I spytał po hiszpańsku: "Kto bude pirszy spiwal?"
Błysnęły kirysy Stanęli w szeregu: Pan Ksiutosław z Nysy Diuk Pyskomir z Brzegu Każdy taki cudny Kieby Wiesław Gołas A jeden paskudny - Miecio Ćwok z Głuchołaz
Hej, przed sześciuset laty W Opolu na skwerze Kneź Bolko Zezowaty Dał znak swoim koncerzem Po czym włożył bambosze Usiadł przy sekretarce Zawarczeli dobosze I zaczęły się harce
Ruszyli w popisy Sławy swej świadomi: Pan Ksiutosław z Nysy Z Brzegu diuk Pyskomir Ten śpiewa o babce A tamten o bitwie Co ją zaczął w Rabce A skończył na Litwie
Hej, przed sześciuset laty W Opolu na trawniku Kneź Bolko Zezowaty Pochwalił zawodników Spojrzał melancholijnie Na paskudnego Ćwoka I mruknął aluzyjnie: "No, teraz ta wywłoka"
Śmieją się ci z Nysy I z Brzegu nad Odrą Bo ten Ćwok był łysy Z bardzo wredną mordą Stanął na trybunie Twarzą do narodu I jak pieśń zasunie To publika - chodu!
Hej, przed sześciuset laty Brzmiały gwizdy niezmierne Gdy Bolko Zezowaty Nagrodził tę ofermę Zdjął z szyi złoty łańcuch Obdarował podleca Mruknął: "Na, masz, skubańcu!" I klepnął go po plecach
Zbladł Ksiutosław z Nysy W gronie swych kolegów Smutek skrzywił rysy Pyskomira z Brzegu Zawrzasnęli oba Tworząc zgodny chórek: "Za co ta nagroda? Toćżeż wył jak Burek!"
Hej, przed sześciuset laty W Opolu, dobrym grodzie Kneź Bolko Zezowaty Rzekł: "Posłuchaj, narodzie! Ćwok zasłużył na premię Gdyż w rytmie poloneza Wyraził się przyjemnie Że wcale nie mam zeza!"
"Zaś Ksiutosław z Nysy Oraz diuk pyskaty Robili popisy Na błahe tematy Przeto Ćwoka chwalę Gdyż ma rację bestia Że nie zez to wcale Tylko... po prostu, spojrzenie Skoncentrowane na najważniejszych Współczesnych problemach i kwestiach!"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.