Życia tempo wciąż zabija wielu ludzi Każdy śpieszy się, zaledwie się obudzi Każdy kręci się i poci, moi złoci Żeby znaleźć upragniony kwiat paproci
A ja sobie pomalutku A ja sobie w mym ogródku Sieję rzepkę, kalarepkę oraz groszek A ja zawsze pełen werwy Zdrowy wygląd, silne nerwy Wieczna młodość, proszę spojrzeć, jak się noszę
Że co proszę?
Bo ja sieję ogóreczki Pomidorki, brukseleczki To mój żywioł, to jest moje hobby Gdy mi rośnie - serce rośnie Tak mi błogo i radośnie Że się śpiewać, że się skakać aż chciałoby
Pa ra pa ra pa Pa ra pa ra pa Pa ra ra ra ra
Pa ra pa ra ra Pa ra pa ra ra Pa pa pa ra pa
Gdy o miłość chodzi, znam ja takich panów Co kochali chaotycznie i bez planu Każdy szalał i obiekty uczuć zmieniał Dziś im chęci pozostały i wspomnienia
A ja sobie pomalutku A ja sobie w mym ogródku Słonko grzeje, a ja sieję i podlewam Niech z miłości inni giną Ja mam jedną, tę jedyną: Smaczny owoc i z własnego przecież drzewa
Właśnie dla niej, jak należy Pan się śmieje, pan nie wierzy? Sieję, sadzę, pielę, grabię, koszę Ona zresztą - to przyjemność W tym ogródku często ze mną... Co za szepty, bez aluzji tylko proszę!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.