(Na na na na na, na na na na na) (Na na na na na na na)
Nie musimy nic udawać Nasza przyjaźń, męska sprawa Już przetrwała wiele prób Z jednej ławki łyse konie Z jednej pryczy w garnizonie Rozumiemy się bez słów
Ale los nam w męskich latach Paskudnego figla spłatał Tak to jest: cherchez la femme Skorośmy w tej jednej pani Idiotycznie zakochani Propozycję prostą mam:
Zabierz ją sobie, zabierz ją sobie Do domu zabierz, zabierz w świat Zabierz ją sobie, nie myśl, co zrobię Z waszego szczęścia będę rad
Zabierz ją sobie, zabierz ją sobie Na dobre zabierz i na złe Zabierz ją sobie, zabierz ją sobie I wybacz wszystko jej i mnie
Zrozum wszystko, a wybaczysz Nic nie muszę ci tłumaczyć Sam to wiesz, boś przeżył sam: Co w niej z ducha, a co z ciała Co najmocniej na nas działa Obiecując szczęście nam
Tę boginię, tę Junonę Wziąłeś sobie więc za żonę Ale ona, co tu kryć Poszła w Polskę nocą ciemną I chciał pech, że właśnie ze mną Widać tak musiało być
Zabierz ją sobie, zabierz ją sobie Ja nie mam do niej żadnych praw Perłę wśród kobiet, bez ... (?) powiek Zabierz ją, raduj się i baw
Zabierz ją sobie, zabierz ją sobie I z nią szczęśliwie dalej żyj Zabierz ją sobie, zabierz ją sobie Przytulne gniazdko wespół wij
Za mój cień na twoim szczęściu Masz mnie prawo zdzielić pięścią Jasna sprawa, prosty gest Ja nie oddam, ale raczej Z dobrej woli wytłumaczę Jak to z nią naprawdę jest
To, co w niej najbardziej cenne Sekret płci nazbyt odmiennej Znasz nie tylko ty i ja Niech jej wiatr i ... (?) sprzyja My napijmy się za przyjaźń Już nie myśląc od dziś dnia...
Kto ją zabierze, kto ją zabierze Kto by nam obu mógł ją skraść Kto ją zabierze, kto ją zabierze Kto mógłby jeszcze, jak my, wpaść
Kto ją zabierze, kto jej w ofierze Odda uczucia swe i czas Kto ją zabierze, kto ją zabierze - Bo przecież już nie żaden z nas!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.