Nie namawiaj mnie do wojska, ja do wojska pójdę sam, wojsko to jest szansa moja, obowiązek, który znam!
Nie namawiaj mnie do wojska, ojciec w wojsku był i dziad, teraz pójdę ja do wojska, po mnie pójdzie młodszy brat!
Polskie wojsko to brzmi swojsko, jak rodzina i jak dom! To przyjaciół bliskich grono, od mundurów tam zielono, tam najlepsi chłopcy są!
Z armią będziesz jak z dziewczyną, z kolegami za pan brat! Polskie wojsko to brzmi swojsko, stąd mężczyźni idą w świat!
Nie przekonuj mnie, że trzeba, ja ten rozkaz w sercu mam, nas w rodzinie nikt nie kusił, szedł do wojska każdy sam!
To tradycja piękna polska, obowiązek dumny nasz, nie namawiaj mnie do wojska — no, za kogo ty mnie masz?
Polskie wojsko to brzmi swojsko, jak rodzina i jak dom! To przyjaciół bliskich grono, od mundurów tam zielono, tam najlepsi chłopcy są!
Z armią będziesz jak z dziewczyną, z kolegami za pan brat! Polskie wojsko to brzmi swojsko, stąd mężczyźni idą w świat!
Nie namawiaj mnie do wojska, ja do wojska pójdę sam, już od dawna upatrzony rodzaj wojska pewien mam!
Do takiego chcę iść wojska, w którym ojciec był i dziad, do którego za lat parę po mnie pójdzie młodszy brat!
Polskie wojsko to brzmi swojsko, jak rodzina i jak dom! To przyjaciół bliskich grono, od mundurów tam zielono, tam najlepsi chłopcy są!
Z armią będziesz jak z dziewczyną, z kolegami za pan brat! Polskie wojsko to brzmi swojsko, stąd mężczyźni idą w świat! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|