Z żalu co przygniata cię, z czarnej nocy pełnej łez, Nawet z beznadziei złej podniesiesz się. Choćbyś już kamieniem był, Choćbyś zwątpił albo pił, Choćbyś całkiem był na dnie podniesiesz się.
Choćbyś wyparł się swych korzeni, bogów swych; Spotkasz ludzi co, pokażą drogę ci.
Z głodu który zjada sny, z gęstych obojętnych dni, Nawet z dna, co nie ma dna potrafisz wstać. Choćbyś ogień w sobie zgniótł, Choćbyś zabił w sobie bunt, Jeśli iskrę wiary masz potrafisz wstać.
Wznieś serce nad zło, Znajdź drogę przez mrok, Wzleć ptakiem nad mgły, W obłokach mieszka świt. Wznieś serce nad zło!
Choćbyś wyparł się swych korzeni, bogów swych; Spotkasz ludzi co, pokażą drogę ci.
Wznieś serce nad zło, Znajdź drogę przez mrok, Wzleć ptakiem nad mgły, W obłokach mieszka świt. Wznieś serce nad zło!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.