Cały czas podpuszcza mnie Ten stary, cwany diabeł On mi podsuwa myśli złe Przy goleniu i przy kawie "Zmaluj coś, kochany mój Wywińże jakiś numer - Sierotkę małą skrzywdź jak zbój" Tak mi szepcze dzień po dniu
A ja przecież mam Takie gołębie serce W gruncie rzeczy każdej z dam Nieba przychylić chcę
Lecz ten nieposkromiony czart Już kusi dnem w butelce Przede mną kładzie talię kart I na pokuszenie wiedzie "W lustro spójrz na swoją twarz W dreszczowcu mógłbyś zagrać Charakter całkiem czarny masz Byłby z ciebie niezły ... (?)"
A ja przecież mam Takie gołębie serce W gruncie rzeczy każdej z dam Nieba przychylić chcę
Lecz kiedy głos sumienia brzmi To wtedy wiem nareszcie Że we mnie biorą się za łby Te pierwiastki manichejskie Już czuję, jak u ramion mi Maleńkie rosną skrzydła I taki jestem dobry, że Że do rany przyłóż mnie
Bo ja przecież mam Takie gołębie serce W gruncie rzeczy każdej z dam Nieba przychylić chcę
A ja przecież mam Takie gołębie serce W gruncie rzeczy każdej z dam Nieba przychylić chcęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.