W przechowalni pierzyn całą młodość przeżył pewien nieszczególnie psotny Jerzy
Gdy na świat wychynął tak namolny, świeży, śpiewał jemu chór młodzieży
O Jerzy! nie uwierzysz, jak pięknie można życie przeżyć!
O Jerzy! nie uwierzysz, jak pięknie można życie przeżyć!
No i nie uwierzył, poszedł do żołnierzy, zbaczniał, spoczniał, palnął coś z moździerzy
Aż kiedyś posłyszał, jak starzy saperzy, nucą po co nocą w wieży
O Jerzy! nie uwierzysz, jak pięknie można życie przeżyć!
O Jerzy! nie uwierzysz, jak pięknie można życie przeżyć!
Potem kochał trochę, miał komplet talerzy, potem było późno, potem nie żył
I niebiańskie chóry, pozłacane rury, balet prawie bez odzieży
W każdym z nas się szczerzy sielankowy Jerzy, wśró życia gadżetów i obieżyn
I zbieramy skrzętnie tysiące podejrzeń nie chce, nie chce nam się wierzyć
4x Frajerzy, nie wierzymy, że pięknie można życie przeżyć...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.