Jak się czuję? No cóż... Przeszedłem wierzchem tysiąc wzgórz i tysiąc przepłynąłem mórz też, dzięki Bogu, wierzchem Połknąłem kurz z tysięcy dróg i tenże dobry Bóg wie, co przełknąłem jeszcze
I ubawiłem tysiąc dam i tysiąc wywabiłem plam W tym pół tysiąca ze słońca O drodze tyle wiem, że każda dobra jest, póki nie widać końca
Jak się czuję? No cóż... Czasami czuję się jak gruz A czasem jak niebieski stróż na wysypisku marzeń Niekiedy miewam się jak król Jedyny wtedy ból - nie ta kolejność wrażeń
Miewałem tyle już, co nikt, to byłem nikim parę dni Myła mnie woda stojąca O życiu tyle wiem, że może piękne być, jeżeli się nie wtrącać
Jak się czuję? No cóż... Złapałem w czapkę tysiąc burz i tysiąc tajno-tajnych służb odbyłem tu i ówdzie Znalazłem też do Indii skrót i prawo-lewy but I proch, i koło, i próżnię
I może to nieprawda, że przeżyłem tyle, no bo gdzie? i kto zna na to sposoby? To czemu czuję się zmęczony dzisiaj tak, jakbym to wszystko zrobił...?
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|