Z konieczności kiedy budzisz dzień, Rzeczy stan to chłan, lepiej z oczu zejść. Już nie czekasz jakbyś pauzy znak, Z nieba dostał, wcisnął sobie w twarz.
A tu dzień i rok I ciągle więcej Każdy ma i swój dom i stół To też jest i Twoje miejsce Tu...
To ziemi złoty wiek, Każdy dostanie coś więcej niż sam mógłby chcieć To ziemi równy bieg Jakby nie było to będzie Najlepiej już jest.
Z konieczności jednak zbudzisz się, Chciałeś kiedyś tak, pełne serce miej! Bo wydaje się, że z nieba tam. Nie zapłonie, żaden neon znak.
Kiedy dzień i rok I ciągle więcej Każdy ma i swój dom i stół To też jest i Twoje miejsce Tu...
To ziemi złoty wiek, Każdy dostanie coś więcej niż sam mógłby chcieć To ziemi równy bieg Jakby nie było to będzie Najlepiej już jest. A tu dzień i rok I ciągle więcej Każdy ma i swój dom i stół To też jest i Twoje miejsce Tu... To ziemi złoty wiek, Każdy dostanie coś więcej niż sam mógłby chcieć To ziemi równy bieg Jakby nie było to będzie Najlepiej już jest.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.